B-klasa: Trzeci remis w sezonie!
W miniony czwartek swój przedostatni mecz w rundzie jesiennej rozegrały widawskie Rezerwy, które na boisku przy hotelu GEM walczyły o punkty ze Spartą II Wrocław. Po zaciętym spotkaniu zremisowały 1:1, ale niedosyt pozostał.
Mecz przedostatniej w tabeli drugiej drużyny z Widawy z trzecią od końca Sparty II Wrocław był meczem z gatunku tych o 6 punktów. Obie bowiem ekipy miały w dorobku po osiem punktów, lecz w ostatnich meczach lepiej wyglądały rezultaty "Widawian". Niestety trudno było pójść za ciosem borykając się z ogromnymi problemami kadrowymi. Z różnych przyczyn Grzegorz Biegacz nie mógł skorzystać z takich graczy jak: Kuba Karczewski, Rafał Zdunek, Piotr Nowicki, Paweł Szymoniak, Łukasz Kalus, Patryk Żebryk czy Dawid Machała. Do składu po miesiącu nieobecności wrócił Karol Leszczyński, a na ławce zasiadło zaledwie dwóch zawodników - Wojciech Bonter i Kacper Konopka. Poza tym na prawej obronie zagrał Kuba Cichór, a na lewej pomocy Wiktor Sawoch.
Mecz obfitował w dużą ilość boiskowej walki, a sędzia nie przebierał w rozdawaniu kartek. Dawał za wszystko - za faule, za prowokacje, za SPA, za DOGSO, za LOR (za DOGSO i LOR to chyba nie), za ściąganie koszulki i krytykę sędziego. W efekcie żółte kartoniki po naszej stronie otrzymali Rafał Maciaszek (prowokacja przeciwnika), Maksym Taranukha (faul), Kamil Oleś (niesportowe zachowanie), Arkadiusz Strzępka (zdjęcie koszulki na boisku), Adrian Samociuk (faul) i Wiktor Sawoch (krytyka orzeczeń sędziowskich). Rywale kartek otrzymali więcej i nawet otrzymali czerwo, lecz zanim to się stało to nasz zespół na boisku prezentował się dobrze i nawet jako pierwszy wyszedł na prowadzenie. W 21 minucie po podaniu Rafała Maciaszka do siatki po raz szósty w tym sezonie trafił Daniel Garbaty. 1:0. Niestety mimo lepszej gry nasz zespół nie potrafił podwyższyć swojego prowadzenia. Zwłaszcza po tym jak jeden z rywali otrzymał czerwoną kartkę. Mecz przez Widawę nie został "zabity" i to się zemściło. W 83 minucie rywale doprowadzili do wyrównania i skończyło się na wyniku - 1:1. Ten nie zadowala żadnej ze stron, chociaż większy niedosyt mają podopieczni Grzegorza Biegacza, którzy mimo, że grali w mocno okrojonym składzie to zaprezentowali się nie najgorzej.
B-klasa:
Sparta II Wrocław - Tomtex II Widawa Wrocław 1:1 (0:1)
Bramka: Garbaty
Rozkład bramek:
0:1 - Garbaty as. Maciaszek (21 minuta)
1:1 - gol dla Sparty II Wrocław (83 minuta)
Skład: Konrad Śliwa (BR); Kuba Cichór, Kamil Oleś, Jarosław Śmieja, Adrian Samociuk; Maksym Taranukha, Karol Leszczyński, Daniel Garbaty, Rafał Maciaszek (K), Wiktor Sawoch; Grzegorz Strzępka (73' Wojciech Bonter)
Niewykorzystana zmiana: Kacper Konopka
Żółte kartki: Maciaszek (23'), Taranukha (37'), Oleś (71'), Strzępka (73'), Samociuk (83'), Sawoch (84')
Sędziował: Michał Chorodeński (KS Wrocław)
Niestety na kolejny ligowy wyjazd Rezerwy udały się w mocno okrojonym składzie, co patrząc na głębie ławki rezerwowej Sparty nie zwiastowało niczego dobrego. Mecz drużyn z identycznym dorobkiem punktowym, był meczem walki, było dużo kartek (nasz zespół dostał aż sześć kartek), ale z jego przebiegu lepiej prezentowała się nasza drużyna. Nie potrafiła jednak "zabić" meczu i w końcówce tracąc gola straciła także dwa punkty. Możemy gdybać co byłoby gdyby Grzegorz Biegacz miał do dyspozycji szerszy skład. Tego się jednak nie dowiemy, ale wiemy, że w ostatnim meczu rundy jesiennej z Błyskawicą Szewce powalczymy o trzy punkty z Błyskawicą Szewce. Spotkanie odbędzie się w niedzielę przy Kominiarskiej o godzinie 14.