B-klasa: Pewne zwycięstwo w derbach!

    W niedzielę 20 września w ramach 6 kolejki Wrocławskiej B-klasy grupy II podejmowaliśmy przed własną publicznością zespół Silesii Szymanów. Nasza drużyna po meczu pełnym walki i zaangażowania pokonała derbowego rywala 4:0. Więcej o tym meczu w rozwinięciu!
 

    Po zeszłotygodniowej wpadce chcieliśmy się odkuć. Skład niewiele różnił się od tego z Ujeźdźca Małego, gdyż Wiktora Chmielewskiego zastąpił Tomasz Iwanicki, zaś Rafał Dzietczyk zagrał od pierwszej minuty kosztem Ireneusza Paszka. Na ławce zasiedli zaś wspomniani wcześniej Wiktor Chmielewski i Ireneusz Paszek, a także Maciej Adamczyk, Hubert Szor, Łukasz Wiraszka, Jakub Bednarski oraz Tomasz Słowiński.

    Od samego początku weszliśmy twardo w mecz, wiedząc, że rywal nie będzie odstawiał nogi, my też tego nie robiliśmy. Z czasem zaczęła się zarysowywać przewaga naszego zespołu, lecz swoich sytuacji nie wykorzystali Bryś i Dzietczyk, których uderzenia zatrzymywał bramkarz gości. Przełamanie nastąpiło w 25 minucie kiedy to Marcin Mackiewicz zagrał prostopadle do Miłosza Jagodzińskiego, po drodze skiksował obrońca Silesii, który nie trafił w piłkę i przy takim obrocie spraw Jagodziński wyszedł sam na sam z bramkarzem i pewnym strzałem przy dalszym słupku dał prowadzenie naszej ekipie. 1:0. "Szymanowianie" próbowali odgrażać się głównie stałymi fragmentami gry i dalekimi wrzutami z autu w pole karne. Ich ofensywne akcje przyniosły dwa strzały głową, które złapał nasz golkiper. My natomiast do przerwy mogliśmy podwyższyć prowadzenie, lecz dobrych wrzutek Jagodzińskiego i Pawlaka nie zdołał zamknąć żaden z naszych graczy. Do przerwy więc prowadziliśmy jedną bramką.
     Po przerwie Szymanów rzucił się do ataku, lecz nasza defensywa za każdym razem stawała na wysokości zadania na tyle, że Jakub Pondel nie musiał się szczególnie wysilać. W 55 minucie po wrzutce w pole karne strzał głową oddał Jagodziński, piłkę po drodze podbił głową jeszcze obrońca gości...i totalnie zaskoczył swojego bramkarza. 2.0. Po bramce na boisku zameldował się Maciej Adamczyk, który zmienił Rafała Dzietczyka, a także Wiktor Chmielewski w miejsce Marcina Mackiewicza. W 72 minucie padła trzecia bramka dla naszego zespołu. Miłosz Jagodziński zacentrował z rzutu rożnego na pole bramkowe, a tam w zamieszaniu błąd popełnił golkiper gości wbijając piłkę do własnej siatki. 3:0. Po strzelonej bramce na boisku pojawił się Jakub Bednarski, który zastąpił Konrada Chmielaka. Rywale wciąż wierzyli w zmianę rezultatu i po otrzymaniu trzeciego ciosu stworzyli sobie najgroźniejsze sytuacje, najpierw Pawlak zablokował groźny strzał skrzydłowego gości, później Żebryk ofiarnym wślizgiem w polu karnym powtórzył wyczyn Arka, a na koniec strzał rywala zza szesnastki minimalnie przeleciał nad poprzeczką bramki Pondla. Jednakże to Widawa w 80 minucie zadała ostateczny cios. Maciej Adamczyk zagrał w pole karne do Jakuba Brysia, a ten strzałem lewą nogą nie dał żadnych szans bramkarzowi przyjezdnych. 4:0. Po tej bramce trener przeprowadził, aż 3 zmiany. Tomasz Słowiński zastąpił Brysia, Hubert Szor wszedł w miejsce Miłosza Jagodzińskiego, zaś Łukasz Wiraszka zmienił Kamila Olesia. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i mogliśmy dopisać sobie kolejne 3 punkty w tabeli.

B-klasa:

Tomtex Widawa Wrocław - Silesia Szymanów 4:0 (1:0)

Bramki: Jagodziński, samobójcza, samobójcza, Bryś

Skład: Jakub Pondel (K); Gracjan Siwak, Kamil Oleś (85' Łukasz Wiraszka), Arkadiusz Pawlak, Tomasz Iwanicki, Patryk Żebryk; Konrad Chmielak (75' Jakub Bednarski), Marcin Mackiewicz (70' Wiktor Chmielewski); Rafał Dzietczyk (60' Maciej Adamczyk), Jakub Bryś (80' Tomasz Słowiński), Miłosz Jagodziński (83' Hubert Szor)

Rozkład bramek:

1:0 - Jagodziński as. Mackiewicz (25 minuta)
2:0 - gol samobójczy (55 minuta)
3:0 - gol samobójczy (75 minuta)
4:0 - Bryś as. Adamczyk (79 minuta)

Sędziował: Krzysztof Kaczmarek (KS Wrocław)

Autor relacji: Jakub Pondel