Widawianie po meczu...

Widawianie po meczu...

     Po ostatniej wygranej z Będkowem tradycyjnie o pomeczowe wypowiedzi poprosiliśmy dwóch widawskich zawodników. Tym razem nasz redaktor porozmawiał z Maciejem Adamczykiem i Robertem Papiewskim.

    Pierwsza rozmowa to rozmowa ze strzelcem bramki na 8:1 - Maciejem Adamczykiem. Oto jego wypowiedź:

R: Kolejny domowy mecz w Twoim wykonaniu i kolejny punkcik w klasyfikacji kanadyjskiej. Znowu strzeliłeś bramkę wchodząc z ławki. Powiedz nam - lepiej Ci się gra wychodząc w pierwszej jedenastce (często miało to miejsce w zeszłym sezonie, teraz tylko w Wiszni Małej) czy jednak rola "jokera" jest Ci bardziej przychylna?

M.A: Na pewno cieszy kolejna strzelona bramka choć bądźmy szczerzy, tego nie dało się nie trafić. Co do gry to w tym sezonie trener ma do dyspozycji szeroką kadrę czego nie można powiedzieć o poprzednich sezonach. Ma też więcej zawodników do gry na pozycjach, na których byłem do tej pory wystawiany. To od trenera zależy kto w meczu zacznie w pierwszej jedenastce a kto na ławce. Wiadomo, że wyjście w podstawowym składzie jest lepsze dlatego trzeba pracować na treningach i pokazywać swoją przydatność dla zespołu a być może i szanse od początku się pojawią.

R: Jakbyś miał ocenić spotkanie z Będkowem, a zwłaszcza drugą połowę, w której nie graliście już z takim polotem, z taką skutecznością i wygraliście ją tylko 2:1. Co było powodem takiego stanu rzeczy?

M.A: Pierwsza połowa to było coś niezwykłego. W pewnym momencie nie orientowałem się jaki stan mamy, tak szybko wpadały bramki. Wysoki wynik do przerwy nie sprawił, że chcieliśmy na tym zaprzestać, ponieważ w drugiej odsłonie mieliśmy również od groma sytuacji bramkowych. Brak szczęścia a może chęć wejścia z piłką do bramki przeciwnika zadecydowały o tym, że ostatecznie strzeliliśmy tylko dwa gole w tej połowie.

R: Na koniec pytanie o cele. Co chciałbyś osiągnąć z drużyną, a co Ci się marzy indywidualnie?

M.A: Na pewno walka o osiągnięcie jak najwyższego miejsca na koniec sezonu. Potencjał w zespole na to jest. W tej rundzie pozostało jeszcze kilka spotkań, w których mierzyć będziemy się z niewygodnymi rywalami, gdzie ważne jest abyśmy zdobyli punkty. Co do indywidualnych celów to chciałbym polepszyć swój dorobek bramkowy jak i zdobytych asyst w ciągu jednego sezonu.

    Drugi do tablicy wywołany został kolejny z rezerwowych w spotkaniu z Będkowem - Robert Papiewski. Oto co powiedział:

R: Dopiero Twój drugi mecz rozegrany w tym sezonie i pierwszy przed własną publicznością. Jakbyś miał ocenić swój występ to jaka byłaby to ocena?

R.P: Długo trzeba było czekać na to, by w końcu zagrać, bo a to praca, a to urlop jednak myślami zawsze z drużyną! W końcu udało się, to cieszy. Niestety te 35 minut osobiście oceniam negatywnie. Od siebie śmiało mogę wymagać więcej, a juz w szczególności gdy wchodzi się na zmęczonego rywala, który dodatkowo jest jeszcze zdominowany (patrz wynik). Oddałem kilka strzałów, czy to zabrakło koncentracji, czy dokładności, czy może poprostu zbyt bardzo chciałem? Nie wiem. Zbyt wiele niedokładności przy rozegraniu, podawaniu. Gdy rywal zostawia tyle miejsca do grania, trzeba być bezwzględnym i to wykorzystywać, stąd negatywna ocena.

R: Nawet jeśli jakiś trybik nie zadziałał prawidłowo, to jako drużyna prezentowaliście się dobrze. Powiedz co według Ciebie okazało się kluczem do wysokiej wygranej?

R.P: Przede wszystkim, z ławki widać, że każdy na boisku wiedział, co ma robić i doskonale się każdy z tego wywiązał. Co przełożyło się na wynik, przewaga w środku pola, wysoki pressing. Czego chcieć więcej?

R: Na koniec prosiłbym Cię o dwie rzeczy. Najpierw jakbyś miał ocenić potencjał drużyny i przewidzieć jakie miejsce na koniec rundy jesiennej będzie zadowalające. Druga dotyczy Ciebie i Twoich celów na ten sezon, które chciałbyś zrealizować. ;)

R.P: Powtórzę wypowiedzi z poprzednich wywiadów chyba. Top5 w zasięgu bez zawahania, a moze nawet wyżej? Mamy w miarę młody zespół i przede wszystkim ambitny, to chyba wystarczy. Moje cele, podciągnąć się kondycyjnie no i zaliczyć więcej występów, z których będe mógł być zadowolony i reszta zespołu.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości