Widawianie po meczu...

Kończąc tematy weekendowych meczów naszych drużyn prezentujemy pomeczowe wywiady. Nasi redaktorzy po porażkach "Jedynki" w Miliczu i "Dwójki" na Sołtysowicach o zdanie na temat bieżących spraw zapytał Jakub Pondla, Tomasza Lamka i Dominika Salamona.
Pierwsza drużyna w minioną sobotę przegrała w Miliczu 0:6 z Baryczą, a pierwszą osobą zapytaną po tym spotkaniu jest bramkarz Jakub Pondel, który był chyba najjaśniejszym punktem drużyny w tym meczu:
R: Zawsze lepiej wypowiedzi dawać po wygranych meczach niż po porażkach, zwłaszcza wysokich. W Miliczu takową odnieśliście (przyp. 0:6) i jakbyś miał powiedzieć co było przyczyną tak wysokiej klęski?
J.P:
R: Trudno porównywać mecze w Skokowej i Miliczu do domowego starcia z Korzeńskiem. Tutaj i poziom rywala inny i też inaczej Widawa wygląda przy Kominiarskiej niż w delegacjach. Poprzedni sezon dobitnie to pokazał, aczkolwiek udawało Wam się rozegrać na wyjazdach kilka dobrych spotkań. Co jest na początku tego sezonu nie tak, że w trzech meczach na wyjeździe odnieśliście trzy porażki - w Zbytowej, Skokowej i Miliczu, strzelając przy tym zaledwie jednego gola?
J.P:
R: Latem w klubie doszło do sporych zmian kadrowych. Przyszło wielu nowych graczy i też młodych graczy. Kilku odeszło. Niewątpliwie to też ma wpływ na grę Widawy. Sam fakt, że Ty mając 23 lata jesteś obecnie jednym z bardziej doświadczonych zawodników w drużynie. Jak oceniasz te ruchy? Czy masz jakieś rady dla młodszych kolegów i czy w drużynie jest odpowiednia jakość, żeby powtórzyć rezultat z poprzedniego sezonu lub go nawet poprawić?
J.P:
R: W klubie jest obecnie pięciu bramkarzy. Trzech w drugiej drużynie i od tego sezonu dwóch w drużynie pierwszej, czego od dawna nie było. Tej jesieni przybył Ci konkurent, młodszy o dwa lata - Kacper Przybycin. Jak zapatrujesz się na rywalizację z nim? Czy jednak uważasz, że ta sytuacja niesie ze sobą coś innego?
J.P:
R: Na koniec pytanie o cele i oczekiwania. Jakie stawiasz sobie cele osobiste na ten sezon, a czego oczekujesz od drużyny? Co jesteście w stanie wspólnie osiągnąć?
J.P:
Tomasz Lamek w ostatni weekend wystąpił we dwóch spotkaniach Widawy. W sobotę zagrał 25 minut z Baryczą Milicz, a dzień później 65 minut z Sołtysowicami. W tym drugim starciu musiał przedwcześnie opuścić murawę, po otrzymaniu dwóch żółtych kartek. Jego zapytamy zatem o dwa spotkania, a oto co powiedział:
R: Chociaż w klubie z Kominiarskiej trenujesz od kwietnia i w czerwcu zdążyłeś nawet zadebiutować w A-klasie. Masz na koncie już trzy oficjalne spotkania. To jednak dla wielu jesteś jeszcze osobą anonimową. Przedstaw się proszę widawskiej społeczności. Jak to się stało, że trafiłeś do Widawy? Na jakiej pozycji gra Ci się najlepiej? Jakie masz atuty i co jesteś w stanie dać drużynie?
T.L:
R: W miniony weekend rozegrałeś dwa mecze i jak zostało to zauważone - nie przyniosłeś szczęścia. W Miliczu 0:6, na Sołtysowicach 0:10 i czerwona kartka. Czy byliście w stanie wyśrubować lepsze wyniki i jak po tych spotkaniach ocenia się sam Tomasz Lamek?
T.L:
R: Grając w dwóch spotkaniach, na dwóch różnych poziomach, z dwoma mocnymi rywalami możesz dokonać oceny. Gdzie Ci się grało lepiej? Czy jest duża różnica pomiędzy A-klasą czy B-klasą?
T.L:
R: Posiadanie zespołu Rezerw pozwala na rotowanie zawodnikami i dawanie im większej ilości minut na pokazanie się. Ty przyszedłeś pierwotnie do klubu jako kandydat do gry w "Jedynce". Czy uważasz, że jesteś gotowy na rywalizację w wyższej lidze? Czy jednak wolałbyś grać bez większej presji B-klasie?
T.L:
R: Na co stać Tomasza Lamka w zbliżającym się sezonie? Czy będzie regularnie się na treningach i meczach pojawiał i jakie cele stawia przed sobą samym?
T.L:
No i ostatnim naszym rozmówcą jest kapitan drugiej drużyny Dominik Salamon, który w starciu z Sołtysowicami zagrał pełne 90 minut:
R: Porażka z Sołtysowicami jest najwyższą w historii drugiej drużyny. Dostaliście dwucyfrówkę i nie udało Wam się strzelić choćby jednego gola. Czy to Wy byliście tego dnia tak słabo dysponowani? Czy raczej to rywal zagrał perfekcyjnie?
D.S:
R: Klasyk rzecze "nie ważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz". Czy taka porażka jak ta z MKS-em to jednorazowy "wybryk" i w najbliższym czasie się odkujecie? Czy jednak w starciach z faworytami "Dwójka" za każdym razem będzie mocno nieporadna?
D.S:
R: Trzeci sezon grania w B-klasie przed Wami. Znowu nieco zmienili Wam grupę, trochę też pozmieniało się w waszej drużynie (kwestie kadrowe). Jak oceniasz obecny potencjał drużyny i czy jesteście w stanie wyśrubować lepszy wynik niż w ostatnich dwóch sezonach?
D.S:
R: Na koniec pytanie o Dominika Salamona - o jego cele i oczekiwania. Co chciałbyś osiągnąć indywidualnie, a o co chcesz powalczyć z drużyną?
D.S:
Komentarze