Turniejowe status quo sprzed roku zachowane
Wczoraj odbyła się IV edycja Widawskiego Turnieju, w którym towarzysko rywalizowały ze sobą trzy drużyny - widawska "Jedynka" i "Dwójka" oraz zespół Kibiców i Mieszkańców. Mecze znów były zacięte, a układ końcowej tabeli był identyczny jak rok temu.
Turnieju Widawskiego nie trzeba nikomu przedstawiać. Jest to miniturniej towarzyski, który w tym roku odbył się nie pod koniec lipca, a na początku sierpnia. Celem tych zacnych zawodów jest przede wszystkim dobra zabawa, a także wspólna integracja i ruch poprzez rywalizację sportową. Jak co roku zainteresowanie turniejem małe nie było.
Najwięcej zawodników liczyła sobie ekipa Kibiców i Mieszkańców - 15 zawodników. "Jedynka" posiadała 12 graczy, a drugi zespół zgromadził 14 "piłkarzy". Wielu zawodników zabrakło, kilku było testowanych.
Mecze rozgrywane były 11 na 11, 2x20 minut i każdy grał z każdym. Jako pierwsi na murawę obiektu przy Kominiarskiej wybiegli przedstawiciele Kibiców i Mieszkańców, a także drugiej drużyny.
Tak samo jak przed rokiem mecz ten był niezwykle zacięty i zaczął się bardzo źle dla "Dwójki", która nie tylko na początku spotkania straciła z powodu kontuzji Łukasza Kalusa (Łukasz szybko wracaj do zdrowia), a także straciła bramkę, którą w zasadzie sama sobie strzeliła. Autorem trafienia samobójczego był Filip Borysewicz. Do przerwy mimo prób z obu stron, częstszych w wykonaniu Widawskich Rezerw, żaden gol już nie padł i mieliśmy 1:0 dla Kibiców i Mieszkańców. Duża była tutaj zasługa bramkarza tej drużyny - Konrada Śliwy, który bronił znakomicie. W drugiej połowie K&M zaczęło brakować sił. Przewaga "Zielonych" zarysowywała się coraz wyraźniej i została udokumentowana. Po ładnej akcji w 23 minucie do wyrównania doprowadził Maciej Łastówka. Dwie minuty później było już 2:1, a na listę strzelców wpisał się Marcin Zawadzki. Były to zabójczy czas w wykonaniu drużyny Kamila Moczydłowskiego, bowiem w 28 minucie rezultat na 3:1 ustalił Adrian Samociuk.
Mecz nr 1
Kibice i Mieszkańcy Widawy - Tomtex II Widawa Wrocław 1:3 (1:0)
Bramki: Borysewicz (samobójcza) - Łastówka, Zawadzki, Samociuk
W tym roku Kibice&Mieszkańcy w drugim meczu odpoczywali zbierając siły na starcie z "Jedynką", a ta sama "Jedynka" weszła do gry rywalizując z "Dwójką". Mecz ten długo nie mógł nam się otworzyć. Kapela Moczydłowskiego mimo 40 minut w nogach grała naprawdę przyzwoicie i nie pozwalała ekipie Michała Pondla na wiele. Impas przełamał w 10 minucie Tomasz Lamek, który strzałem głową z okolicy 10 metra otworzył rezultat. Trafienie to nie rozwiązało worka z bramkami i po 20 minutach rywalizacji rezultat nie uległ zmianie. Po przerwie "Zieloni" rzucili wszystko na jedną kartę, zdając sobie sprawę, że, jeśli przynajmniej nie zremisują to znów w najlepszym wypadku zakończą zmagania na drugim miejscu. Aktywna gra tej drużyny powodowała sporo nerwowości wśród "Szarych". Ci jednak z biegiem czasu się przebudzili i w końcówce udokumentowali victorię. W 37 minucie pięknym uderzeniem z powietrza Mateusza Bieńko przelobował Robert Papiewski, a tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego Mariusza Boguckiego dublet skompletował Lamek i było wiadome, że jedyną drużyną, która może odebrać "Jedynce" pierwszą lokatę są Kibice&Mieszkańcy, którzy jednak musieliby wygrać różnicą kilku bramek.
Mecz nr 2
Tomtex II Widawa Wrocław - Tomtex Widawa Wrocław 0:3 (0:1)
Bramki: 2x Lamek, Papiewski
Kibice&Mieszkańcy po 40 minutowym odpoczynku najwyraźniej w świecie się "zastali" i chociaż wyszli na prowadzenie już w pierwszej minucie za sprawą najmłodszego uczestnika turnieju - Adama, to później jednak raz po raz przyjmowała ciosy od pierwszego zespołu. Do przerwy pięć takich uderzeń - Papiewski, Zawada, Papiewski, Vasiluk i Jagodziński. W drugiej połówce mimo licznych szans "Szarzy" strzelili tylko trzy gole, a uczynili to Vasiluk, Słowiński i Jagodziński z rzutu karnego. Skończyło się na 8:1. Tym samym drużyna Michała Pondla po raz czwarty zwyciężyła w turnieju. Drugą lokatę zajęła ekipa Kamila Moczydłowskiego, który też odniósł pierwsze zwycięstwo jako szkoleniowiec, a na trzeciej lokacie uplasowali się Marta Marszałek i spółka.
Mecz nr 3:
Tomtex Widawa Wrocław - Kibice&Mieszkańcy Widawy 8:1 (5:1)
Bramki: 2x Papiewski, 2x Jagodziński, 2x Vasiluk, Zawada, Słowiński - Adam
Składy:
Tomtex Widawa Wrocław:
Pondel; Vasiluk, Glinka, Słowiński, Garbaty, Łyczba, Jagodziński, Zawada, Dzietczyk, Kotus, Papiewski, Lamek
Tomtex II Widawa Wrocław:
Bieńko; Kalus, Zdunek, Samociuk, Oleś, Salamon, Borysewicz, M.Wójcik, Szymoniak, Zawadzki, Lasota, Basty, Jakubowski, Łastówka
Kibice&Mieszkańcy Widawy:
Śliwa; Męcik, Mi.Salamon, Ma.Salamon, Wyrembak, Kulisiewicz, Żak, Łazowski, Kuszewski, Furman, Walat, Marszałek, Kuzo, Janoska, Bonter
Tabela końcowa:
Miejsce | Nazwa drużyny | Mecze rozegrane | Zwycięstwa | Remisy | Porażki | Bramki | Bilans bramek |
1. | Widawa I | 3 | 2 | 0 | 0 | 11:1 | +10 |
2. | Widawa II | 3 | 1 | 0 | 1 | 3:4 | -1 |
3. | Kibice i Mieszkańcy | 3 | 0 | 0 | 2 | 2:11 | -9 |
Klasyfikacja strzelców:
3 - Papiewski
2 - Jagodziński, Lamek, Vasiluk
1 - Samociuk, Łastówka, Zawadzki, Zawada, Słowiński, Adam, Borysewicz (samobójcza)
No i tak oto przebiegła IV edycja "Turnieju Widawskiego". Dziękujemy wszystkim za udział. Zwycięzcom gratulujemy i już teraz zapraszamy na kolejną edycję za rok.
Pragniemy również podziękować wszystkim zaangażowanym w organizację turnieju - naszemu prezesowi Tomaszowi Słowińskiemu, trenerom - Michałowi Pondlowi i Kamilowi Moczydłowskiemu, kierownikowi - Maciejowi Adamczykowi i sędziemu - Mariuszowi Boguckiemu, a także innym, którzy podziałali, aby zawody przebiegły pomyślnie. Do zobaczenia!
Komentarze