Jedynka: Widawianie po meczu

Jedynka: Widawianie po meczu

Mieliśmy wywiad po meczu "Dwójki" z Polonią Wrocław, a więc nie mogło zabraknąć pomeczowych wypowiedzi po starciu "Jedynki" z Baryczą Milicz. Po tej przegranej - 1:3 potyczce głos zabrali Tomasz Lamek i Kuba Sawicki.

Jako pierwszy o głos poproszony został Tomasz Lamek, który rozegrał pierwsze 45 minut na środku obrony. Oto jego wypowiedź:

R: Po meczu z Miliczem możecie czuć spory niedosyt. Mimo, że graliście z rywalem z czołówki grupy II to do końca liczyliście się w grze o punkty. Czego Twoim zdaniem zabrakło, aby te punkty zdobyć?

T.L: Niestety muszę to powiedzieć z bólem serca, ale popełniliśmy zbyt dużo błędów w obronie, a taki rywal jak Milicz łatwo je wykorzystał. Oni byli skuteczni, a my nie potrafiliśmy wykorzystać naszych sytuacji.

R: Pierwsze stracone przez Was gole były na swój sposób kuriozalne. Co można było zrobić, żeby ich utraty uniknąć?

T.L: Zabrakło u nas koncentracji, szczególnie po stracie pierwszej bramki nie mogliśmy pozwolić żeby strzelili nam drugiej. My nie dość, że straciliśmy bramkę to jeszcze w bardzo prosty sposób.

R: Do Widawy przychodziłeś jako gracz ofensywny, a trener w chwili obecnej próbuje znaleźć Ci miejsce w linii obrony. Grasz w niej jako lewy środkowy obrońca lub jako lewy wahadłowy. Na której z tych pozycji czujesz się najlepiej? A może żadna nie jest dla Ciebie komfortowa i trzeba będzie napisać podanie do szkoleniowca, aby znalazł Ci miejsce w ataku?

T.L: Odczuwam lekką presje, ale bardzo dobrze mi się gra w obronie, decyzja o przesunięciu mnie była słuszna. Chociaż mam nadzieję, że kiedyś jeszcze trener zauważy u mnie potencjał w ataku. Chciałbym dodać, że grało by mi się lepiej gdyby nie wahadłowy Adrian. Nie dość, że słaby to jeszcze nie pije.

R: No i ostatnie "celowe" pytanie. Jakie masz cele na ten sezon - zarówno te indywidualne, jak i drużynowe?

T.L: No na pewno na ten sezon naszym celem jest utrzymanie się w A klasie, jednak w następnych sezonach mam nadzieje, że walka będzie się toczyć o awans. Jak na razie chcę pomóc drużynie, nie myślę o indywidualnych wynikach tylko skupiam się na zespole.

Drugim zawodnikiem przepytanym przez naszego redaktora był Kuba Sawicki, który na murawie przebywał nieco dłużej od Lamka. Prezentujemy wywiad z tym zawodnikiem:

R: Początek rundy rewanżowej macie na razie w kratkę. Zaczęliście od porażki. Potem była wygrana i teraz znowu porażka. Czy teraz stosując wcześniej wspomnianą zasadę - odniesiecie wygraną? Co trzeba zrobić, żeby z Kaszowem zdobyć trzy punkty?

K.S: Myślę że teraz nic innego jak zwycięstwo nie może mieć miejsca, to jest taki mecz ze wszystko inne niż 3 pewnie zdobyte punkty będzie porażką. Powinniśmy narzucić swoje tempo i od początku kontrolować przebieg meczu, nie dać sobie narzucić tempa gry i nie dostosować się do przeciwnika, mamy dosyć młody zespół, ale i duże umiejętności, tylko nie zawsze to pokazujemy. Jeśli wyjdziemy zmobilizowani i pewni swoich decyzji na boisku wyjdziemy zwycięsko z tego starcia.

R: Pół roku gry w drużynie seniorów za Tobą. Każdy rozegrany mecz to nowe doświadczenie. Uważasz, że Kuba Sawicki to obecnie lepszy zawodnik niż ten, który grał w rundzie jesiennej?

K.S: Jestem dosyć krytyczny co do siebie, uważam że nie jestem lepszy niż podczas rundy jesiennej, jest jeszcze dużo aspektów do poprawy a przede wszystkim myślenie na boisku jak i fakt że często głowa 'siada" na boisku i już nic nie idzie po mojej myśli.

R: Do końca rundy wiosennej jeszcze 12 kolejek. Można zdobyć w nich 36 punktów. Jaki wynik jest Twoim zdaniem realny i jaka jest recepta na to, żeby takowy rezultat uzyskać?

K.S: Ciężko stwierdzić mi realny wynik iż uważam że jesteśmy z każdym zespołem w stanie wygrać jak i przegrać myślę, że takie 18/21 punktów jesteśmy w stanie spokojnie zdobyć. Żeby uzyskać taki rezultat musimy wychodzić zmobilizowani, pewni siebie na każde spotkanie, bez względu na to z kim przyjdzie nam się zmierzyć.

R: Na koniec pytamy o cele - jakie zakładasz sobie cele na najbliższe miesiące? Chodzi rzecz jasna o aspekt gry w Widawie.

K.S: Cele to na pewno pomóc drużynie w każdym meczu, dawać z siebie wszystko i po prostu żeby podnieść swoje umiejętności.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości