Bez niespodzianek w Widawskim Turnieju
Wczoraj odbyła się III edycja Widawskiego Turnieju, w którym towarzysko rywalizowały ze sobą trzy drużyny - pierwszy i drugi zespół Widawy, a także zespół Kibiców i Mieszkańców. Tradycyjnie mecze były zacięte i obyło się bez niespodzianki.
Formuły Widawskiego Turnieju nie trzeba nikomu przedstawiać. Jest to towarzyskie granie na początku przygotowań, którego celem jest przede wszystkim dobra zabawa. Poza tym można się nieco zintegrować, a także poruszać. W tym roku cele się nie zmieniły i zainteresowanie zawodami również nie.
Najwięcej zawodników liczyła sobie ekipa Kibiców i Mieszkańców - 18 zawodników. "Jedynka" posiadała 12 graczy, a drugi zespół zgromadził 13 "piłkarzy". Wielu zawodników zabrakło, wielu było testowanych.
Mecze rozgrywane były 11 na 11, 2x20 minut i każdy grał z każdym. Jako pierwsi na murawę obiektu przy Kominiarskiej wybiegli gracze Tomtex II Widawa oraz Kibice&Mieszkańcy Widawy.
Spotkanie to było bardzo zacięte, ale na pierwszego gola w tym turnieju trzeba było czekać przeszło naście minut. Sposób na pokonanie bramkarza Kibiców i Mieszkańców znalazł Skoczeń, a asystował mu Kalus. Tuż przed gwizdkiem na przerwę "Rezerwy" podwyższyły swoje prowadzenie, a do asysty gola dołożył Kalus. Po 20 minutach rywalizacji mieliśmy 2:0 dla ekipy Pawła Szymoniaka, ale K&M mieli swoje szanse i zamierzali odwrócić losy tego starcia. Po zmianie stron prezentowali się lepiej od swoich przeciwników, lecz długo nie potrafili zaskoczyć dobrze dysponowanego Śliwy. Impas przełamał ok 30 minuty Trebenda, czyli objawienie ubiegłorocznego turnieju. Przy 2:1 emocje sięgały zenitu. Gracze Kamila Jurkiewicza robili co mogli, żeby przynajmniej doprowadzić do wyrównania, ale ta sztuka im się nie udała. Zawodnicy w pomarańczowych koszulkach mocno się odkryli i narażali się na kontrataki "zielonych". Ci z kolei nie potrafili tego wykorzystać, a najgroźniejszą akcję stworzył Kalus, lecz po wyminięciu bramkarza trafił w słupek. Wynik już zmianie nie uległ i po raz pierwszy w historii Widawa II pokonała Kibiców i Mieszkańców. Wynik końcowy to 2:1.
Mecz nr 1
Tomtex II Widawa Wrocław - Kibice i Mieszkańcy Widawy 2:1 (2:0)
Bramki: Skoczeń, Kalus - Trebenda
Kibice i Mieszkańcy pierwszy raz w historii nie mieli zbyt wiele czasu na regeneracje, chociaż w sumie szeroka kadra niewątpliwie była tutaj atutem. Pełni nadziei na zwycięstwo przystąpili do rywalizacji z "Jedynką" - wzmocnieni nominalnym bramkarzem - Śliwą. Tak samo jak przy okazji pierwszego meczu, tak i teraz początek był bardzo wyrównany i w zasadzie wydawało się, że bliżej strzelania gola są Kibice i Mieszkańcy, chociaż jakoś Pondel dużo pracy nie miał. Z czasem pierwsza drużyna objęła kontrolę na tym starciem. W 13 minucie po wrzutce Kolmyka z prawej strony zrobiło się zamieszanie pod bramką Śliwy. Uderzenie Borysewicza zablokował obrońca, dobitkę Papiewskiego kolejny defensor wyciągnął z pustej bramki, ale za trzecim podejściem "Jedynka" dopięła swego. Lewą nogą uderzył Chmielewski i trafił przy dalszym słupku. 1:0. Nie minęło kilkadziesiąt sekund i drużyna Michała Pondla stanęła przed kolejną okazją na strzelenie bramki. Ręką we własnej szesnastce zagrywał jeden z obrońców K&M i mieliśmy rzut karny. Do "jedenastki" podbiegł Pawlak i trafił pewnie przy lewym słupku. Po pierwszej części gry mieliśmy więc 2:0. W drugiej odsłonie zmęczenie ekipy Jurkiewicza było coraz to bardziej widoczne, a wyższa jakość piłkarska i przede wszystkim lepsze predyspozycje biegowe sprawiły, że spotkanie zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem pierwszego zespołu. W drugich 20 minutach padły cztery gole. Dublet ustrzelił Sawicki, a po jednym trafieniu dołożyli Kolmyk (z karnego) i Papiewski. Skończyło się na 6:0 i po raz pierwszy w historii Kibice&Mieszkańcy zakończyli turniej na ostatnim miejscu, bez zdobyczy punktowej.
Mecz nr 2
Kibice&Mieszkańcy Widawy - Tomtex Widawa Wrocław 0:6 (0:2)
Bramki: 2x Sawicki, Chmielewski, Pawlak, Kolmyk, Papiewski
W ostatnim więc meczu "Widawskiego Turnieju" miało się rozstrzygnąć kto sięgnie po zwycięstwo w nim. "Jedynka" grała z "Dwójką" i obie miały na koncie po wygranej. Niestety w ostatnim starciu team Szymoniaka nie mógł skorzystać z bohatera pierwszego starcia, czyli Kalusa. W jego miejsce "wypożyczonych" zostało dwóch kibiców - Kierat i Brączek. W pierwszej odsłonie gra toczyła się głównie w środku pola, ale częściej przy piłce byli zawodnicy rodem z A-klasy i to oni w 15 minucie trafili na 1:0. Pawlak świetnym prostopadłym podaniem wypuścił w bój Zawadę, a ten świetnie wyminął bramkarza i trafił do pustej bramki. To nie był ostatni gol w tej połówce, bowiem na minutę przed jej końcem Kolmyk uderzeniem pod poprzeczkę nie dał szans Śliwie. Po zmianie stron "Jedynka" radzić musiała sobie bez zmian, gdyż plac boju opuścił Pawlak. Mimo, że zespół ten nie posiadał rezerwowych to nie dał się zaskoczyć. Ofensywna taktyka "zielonych" mimo kilku okazji nie przyniosła gola kontaktowego i z czasem po szybkich kontrach "szarzy" raz po raz dobijali swoich przeciwników. Na 3:0 trafił Papiewski. Na 4:0 - Kolmyk. Na 5:0 - Papiewski, a na 6:0 - Zawada. Bramkę honorową w końcówce meczu strzelił po pięknym strzale z powietrza - Kierat i skończyło się na 6:1. Tym samym drużyna Michała Pondla po raz trzeci zwyciężyła w turnieju. Drugą lokatę zajęła ekipa Pawła Szymoniaka, a na trzeciej lokacie uplasował się team Kamila Jurkiewicza.
Mecz nr 3:
Tomtex Widawa Wrocław - Tomtex II Widawa Wrocław 6:1 (2:0)
Bramki: 2x Papiewski, 2x Zawada, 2x Kolmyk - Kierat
Składy:
Tomtex Widawa Wrocław:
Pondel; Jaworski, Nowicki, Borysewicz, Glinka, Jagodziński, Chmielewski, Pawlak, Zawada, Kolmyk, Sawicki, Papiewski
Tomtex II Widawa Wrocław:
Śliwa; Cichór, Szymoniak, Wójcik, Nawrat, Kozak, Kalus, Sowiński, Golczyk, Moczydłowski, Tuvichenko, Kalinowski, Skoczeń
*Gościnnie wystąpili: Kierat i Brączek
Kibice&Mieszkańcy Widawy:
Męcik, Janoska, Machalica, Jurkiewicz, Małas, Wabnik, Łodygowski, Stachowicz, Kaczmarski, Trebenda, Poddębniak, Ruszkowski, Kwiatkowski, Dutkiewicz, Kierat, Gray, Brączek, Omasta
*Gościnnie zagrał: Śliwa
Tabela końcowa:
Miejsce | Nazwa drużyny | Mecze rozegrane | Zwycięstwa | Remisy | Porażki | Bramki | Bilans bramek |
1. | Widawa I | 3 | 2 | 0 | 0 | 12:1 | +11 |
2. | Widawa II | 3 | 1 | 0 | 1 | 3:7 | -4 |
3. | Kibice i Mieszkańcy | 3 | 0 | 0 | 2 | 1:8 | -7 |
Klasyfikacja strzelców:
3 - Papiewski, Kolmyk
2 - Sawicki, Zawada
1 - Skoczeń, Kalus, Kierat, Chmielewski, Pawlak, Trebenda D
W taki oto sposób wyglądała trzecia edycja "Turnieju Widawskiego". Dziękujemy wszystkim za udział w nim. Zwycięzcom gratulujemy i już teraz zapraszamy na kolejną edycję za rok.
Pragniemy również podziękować wszystkim zaangażowanym w organizację turnieju - naszemu prezesowi Tomaszowi Słowińskiemu, trenerowi - Michałowi Pondlowi, kierownikowi i sędziemu - Mariuszowi Boguckiemu, Maciejowi Adamczykowi (prowadzenie statystyk i stoliku organizatora), Annie Jadczak (oprawa foto), a także innym, którzy podziałali, aby zawody przebiegły pomyślnie. Do zobaczenia!
Komentarze