B-klasa: Trzy punkty z Malinką!
Po porażce 1:2 z Vamosem Wrocław nadszedł czas na (w teorii) łatwiejsze wyzwanie. Tym razem Widawianie udali się do Malina, gdzie podejmowali miejscową Malinkę.
"Dwójka" musiała sobie radzić bez takich graczy, jak Dawid Machała, Albin Teresiński, czy Tomasz Kalinowski. Na bramce zobaczyliśmy po raz kolejny Mateusza Bieńko, czteroosobowy blok obronny tworzyli Adrian Samociuk, Paweł Szymoniak, Adam Szymula oraz Kamil Bandosz. Parę defensywnych pomocników stanowili Ivan Teixeira i Kamil Oleś. Z kolei w formacji ofensywnej widzowie mieli okazję oglądać Bartosza Kozaka, Łukasza Kalusa i Mateusza Wilka, a najbardziej wysuniętym zawodnikiem drużyny z Kominiarskiej był Adam Jakubowski.
Początek spotkania był nerwowy z obu stron. Brakowało składnych akcji, gra była bardzo szarpana. Kiedy mogło się wydawać, że nasi zawodnicy powoli przejmują inicjatywę w meczu, otrzymali "knockdown" w postaci gola Malinki z rzutu wolnego, podyktowanego po faulu tuż przed polem karnym Widawian. Nie podłamało to jednak naszych zawodników, którzy już po niecałych 3 minutach doprowadzili do wyrównania za sprawą płaskiego strzału z dystansu autorstwa Teixeiry. W 20. minucie meczu Widawa po raz pierwszy wyszła na prowadzenie. Po ładnej akcji Samociuka na skrzydle piłka dotarła do Jakubowskiego, który bez większych problemów pokonał bramkarza Malinki. Do końca pierwszej części spotkania wynik nie uległ zmianie, a gra toczyła się głównie w środkowej części boiska, jednak nie skutkowało to większym zagrożeniem zarówno pod bramkami gospodarzy jak i gości.
Widawa dobrze rozpoczęła drugą połowę - po upływie 6 minut Mateusz Wilk po indywidualnej akcji środkiem boiska zdobył bramkę na 3:1. Można więc powiedzieć, że w tamtym momencie sytacja piłkarzy Malinki stawała się nieciekawa, jednak - jak powszechnie wiadomo - Serie B rządzi się swoimi prawami. Po dośrodkowaniu z pozornie niegroźnego wykowywanego z ok. 40 metra rzutu wolnego Malinka zdobyła bramkę kontaktową. Niestety bramkarz nie popisał się w tej akcji - zaliczył nieudaną próbę złapania piłki w sytuacji, gdy powinien podjąć próbę jej wypiąstkowania. Gospodarze do samego końca dążyli do wyrównania, ale wynik do końca meczu nie uległ już zmianie. Tym samym "Dwójka" po raz pierwszy w rundzie jesiennej (na boisku, nie przy "zielonym stoliku" ;)) sezonu 2023/2024 zdobywa 3 punkty! Trzeba jednak mieć z tyłu głowy fakt, że w grze naszej drużyny nadal są duże rezerwy. Pomimo, że na papierze trener Słowiński desygnował do gry naprawdę porządną "jedenastkę", to ławka rezerwowych, składająca się w tym meczu z 3 zawodników, w tym bramkarza, musi w kolejnych spotkaniach być zdecydowanie szersza, aby w razie konieczności zapewniać Trenerowi większą elastyczność taktyczną. Następny mecz już w niedzielę 8 października o 14:00 - w ramach 7. kolejki Grupy IX Wrocławskiej B-klasy, na Kominiarskiej Widawianie podejmą przedostatni w tabeli Augustyn Wrocław. Trzeba iść za ciosem i liczymy na kolejne 3 punkty na naszym koncie!
B-klasa:
Malinka Malin - Tomtex II Widawa Wrocław 2:3 (1:2)
Bramki: Teixeira, Jakubowski, Wilk
Rozkład bramek:
1:0 - gol dla Malina (9 minuta - rzut wolny)
1:1 - Teixeira bez asysty (12 minuta)
1:2 - Jakubowski as. Samociuk (20 minuta)
1:3 - Wilk bez asysty (51 minuta)
2:3 - gol dla Malina (60 minuta - rzut wolny)
Skład: Mateusz Bieńko (BR); Adrian Samociuk, Paweł Szymoniak (K), Adam Szymula, Kamil Bandosz; Ivan Teixeira (70' Rafał Zdunek), Kamil Oleś, Mateusz Wilk (70' Ion Rijac); Łukasz Kalus, Bartosz Kozak, Adam Jakubowski
Niewykorzystana zmiana: Konrad Śliwa (BR)
Komentarze