B-klasa: Pierwsza wygrana w domu
Pierwszy zespół swój domowy mecz przegrał, ale "pomściła go" druga drużyna. Ta w pełni zasłużenie ograła sąsiada z ligowego zestawienia - PKS Augustyn. Więcej o tym spotkaniu przeczytacie w poniższym opisie.
Drugi zespół w ostatnich tygodniach prezentuje się naprawdę coraz lepiej i ma to odzwierciedlenie w wynikach. Nieznaczna porażka w Szewcach, potem wygrany mecz z Pawłowicami (tak wiemy walkowerem), następnie nieznaczna porażka z Vamos Wrocław czy triumf z Malinką Malin. Sześć punktów w sześciu meczach, a z PKS-em Augustyn walczyliśmy o kolejne trzy oczka. Rywal zjawił się przy Kominiarskiej w składzie mocno osłabionym, ale szczerze - nas to nie interesowało. My mieliśmy jasno postawiony cel - wygrać pierwszy mecz przed własną publicznością.
Jeśli chodzi o kadrę, którą dysponował trener Tomasz Słowiński to zabrakło w niej m.in Krzysztofa Loty, Sebastiana Skoczenia, Karola Nowaka, Mateusza Wilka i Dominika Salamona. Nadal była ona jednak szeroka, bowiem widawski szkoleniowiec miał do dyspozycji 18 zawodników.
Od samego początku to nasz zespół starał się dyktować warunki gry, ale gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Z czasem mieliśmy sytuacje z obu stron, lecz brakowało konkretów. Dopiero po pół godzinie gry padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. Niepewną interwencję bramkarza PKS-u wykorzystał Łukasz Kalus i strzałem z bliska otworzył wynik tego spotkania. 1:0. Nie był to jednak jedyny gol w tej połowie. W 45 minucie Kalus do gola dołożył asystę, a jego podanie na gola zamienił Adam Jakubowski, który pokonał bramkarza uderzeniem z główki. Na przerwę nasz zespół schodził prowadząc - 2:0 i był zmotywowany, żeby przypieczętować to zwycięstwo.
Niestety z powodu kontuzji na drugie 45 minut wyjść nie mógł Ivan Teixeira i zastąpił go Albin Teresiński, który od razu zaczął odznaczać się sporą aktywnością, lecz brakowało w jego zagraniach konkretów. Konkretów nie brakowało przy okazji zagrań serwowanych przez Jakubowskiego, który w 63 minucie strzelił gola na 3:0, wykorzystując błąd defensywy Augustyna. W międzyczasie i nieco później trener Słowiński zaczął dokonywać zmian. Łukasza Kalusa zastąpił Rafał Zdunek. Dawida Machałę zmienił Ion Rijac. Adama Jakubowskiego - Kamil Bandosz, a Michała Wójcika - Tomasz Kalinowski. Dużą robotę po wejściu zrobili Zdunek i Rijac, ale nie przełożyło się to na zdobycz bramkową. Była jednak chwila zawahania. W 86 minucie przyjezdni po szybkim ataku strzelili gola na 3:1 (uderzenie w sytuacji sam na sam przy słupku). Na szczęście był to tylko pojedynczy akcent i tuż przed gwizdkiem końcowym przypieczętowaliśmy wygraną. Zrobił to Bartosz Kozak, który pięknym strzałem z 15 metra, przy słupku trafił na 4:1. Tuż przed tym golem została dokonana jeszcze jedna zmiana, a grającego trenera Pawła Szymoniaka zastąpił Kacper Kwocz. Finalnie Tomtex II Widawa Wrocław zwycięża z PKS Augustyn Wrocław - 4:1 i ma na swoim koncie już trzy zwycięstwa.
B-klasa:
Tomtex II Widawa Wrocław - PKS Augustyn Wrocław 4:1 (2:0)
Bramki: 2x Jakubowski, Kalus, Kozak
Rozkład bramek:
1:0 - Kalus bez asysty (32 minuta)
2:0 - Jakubowski as. Kalus (45 minuta)
3:0 - Jakubowski bez asysty (63 minuta)
3:1 - gol dla PKS-u (88 minuta)
4:1 - Kozak bez asysty (90 minuta)
Skład: Mateusz Bieńko (BR); Adrian Samociuk, Paweł Szymoniak (89' Kacper Kwocz), Adam Szymula, Michał Wójcik (82' Tomasz Kalinowski); Kamil Oleś, Dawid Machała (70' Ion Rijac), Ivan Teixeira (46' Albin Teresiński); Bartosz Kozak, Adam Jakubowski (82' Kamil Bandosz), Łukasz Kalus (65' Rafał Zdunek)
Niewykorzystana zmiana: Konrad Śliwa