B-klasa: Jedynka kończy sezon bez porażki!
W ostatnią niedzielę - 12 czerwca nasz pierwszy zespół rozegrał ostatni mecz w sezonie 2021/2022. W hicie grupy II wrocławskiej B-klasy zagraliśmy z wiceliderem - Sokołem Ujeździec Wielki i po zaciętym boju odnieśliśmy jednobramkową victorię.
W upalne niedzielne przedpołudnie - 12 dnia czerwca Tomtex Widawa Wrocław kończył sezon w grupie II wrocławskiej B-klasy. "Widawianie" udali się do Ujeźdźca Wielkiego na hitowe starcie, z wiceliderem - miejscowym Sokołem. Nasz zespół już nic nie musiał, ale chciał zakończyć zmagania bez porażki. Miejscowi mierzyli w zwycięstwo, które dałoby im szanse na awans do A-klasy z drugich miejsc.
Trener Michał Pondel na kadrę narzekać nie mógł, bowiem posiadał czterech rezerwowych. Niestety z powodu kontuzji zagrać nie mogli Dominik Tomczyk, Wiktor Chmielewski, Rafał Dzietczyk i Łukasz Wiraszka, a także, tyle, że już nie ze względu na uraz - Tomasz Kluczewski. Kadra zatem różniła się od tej, która rywalizowała tydzień wcześniej z Ujeźdźcem Małym. Do gry wrócili natomiast Jakub Bryś i Sebastian Glinka. Pierwszy skład wymagał korekty, a widawski szkoleniowiec mógł sprawdzić kilka innych wariantów. W bramce mieliśmy Jakuba Pondla. W trójce obrońców kapitana - Konrada Chmielaka wraz z Mateuszem Hołyńskim i Marcinem Mackiewiczem. Na wahadłach Damian Brzoza i Kacper Bereda. W środku pomocy Miłosz Jagodziński i Kamil Kusz, a w ataku Piotr Miklas, Jakub Jankowski i...Tomasz Słowiński. Na ławce zasiedli wcześniej wspomniani Glinka, Bryś, a także Maciej Adamczyk i Robert Papiewski.
Od samego początku mecz mógł się podobać. Było widać, że obie drużyny mają do siebie respekt, ale chciały grać ofensywnie. W 5 minucie swoją okazję miał Kamil Kusz. Pomocnik Widawy pociągnął z piłką 30 metrów, ale jego strzał był zbyt lekki i bez problemów wyłapał go bramkarz gospodarzy. W odpowiedzi jeden z przeciwników wyszedł w sytuacji sam na sam z naszym golkiperem, ale oddał nieczysty strzał - obok bramki. W kolejnej akcji piłka po centrze jednego z miejscowych przeleciała tuż obok bramki. W odpowiedzi gola mógł strzelić Piotr Miklas, ale jego uderzenie z pola karnego świetnie do boku odbił bramkarz. Oprócz sytuacji z obu stron nie brakowało zaciętości, nie brakowało też kartek. W 10 minucie Tomasz Słowiński dał się sprowokować jednemu z przeciwników i za niesportowe zachowanie został ukarany żółtą kartką. Dziesięć minut później Ujeździec Wielki mógł, a nawet powinien wyjść na prowadzenie. Błąd naszej defensywy i zawodnik Sokoła stanął oko w oko z J.Pondlem. Uderzył jednak tuż obok dalszego słupka jego bramki. W odpowiedzi mieliśmy dwie solowe akcje; Miklasa i Jankowskiego. Pierwszy popędził w kierunku bramki przeciwników, ale w ostatniej chwili obrońca wybił piłkę na rzut rożny. Drugi zakończył akcję uderzeniem, po którym z trudem piłkę do boku odbił bramkarz, a całej sytuacji nie dobił Miklas. Miklas oprócz tego, że był aktywny, to był też niezmiernie kopany przez przeciwników. W 30 minucie sędzia zamiast odgwizdać faul na nim, nie zrobił nic, a po chwili gdy nasz zawodnik wyraził swoje niezadowolenie co do jego decyzji i...sam otrzymał żółtą kartką. Do przerwy mieliśmy jeszcze dwie sytuacje godne uwagi. Po centrze Miklasa z rzutu rożnego, do strzału na bliższym słupku doszedł Słowiński, ale bramkarz na raty jego uderzenie obronił. W odpowiedzi po zbyt krótkim wybiciu piłki Chmielaka, po rzucie rożnym pod naszą bramką futbolówka spadła na szesnasty metr do przeciwnika. Ten uderzył z powietrza, ale nasz bramkarz nie dał się zaskoczyć i kapitalnie odbił piłkę poza światło bramki. Do przerwy więc mieliśmy emocje, ale bramek nie było dane kibicom oglądać.
W przerwie trener Pondel dokonał jednej zmiany i była ona spowodowana kontuzją Miklasa. Na murawie zameldował się Jakub Bryś i jak się okazało była to dobra zmiana. W 55 minucie Bryś powinien strzelić gola, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. W odpowiedzi jeden z rywali oddał niesygnalizowany strzał z dystansu, po którym nasz bramkarz z problemami, ale skutecznie odbił piłkę na rzut rożny. W 65 minucie boisko opuścił Brzoza, a zastąpił go Adamczyk, który mógł tuż po wejściu na poważnie zagrozić bramce przeciwników. W sytuacji jeden na jeden z obrońcom nie zdecydował się jednak na drybling i skończyło się na rzucie rożnym. Nadal więc mieliśmy bezbramkowy remis. Pięć minut potem na boisku zameldował się Papiewski, a zastąpił Beredę. W 73 minucie gospodarze mogli wyjść na prowadzenie. Strata jednego z naszych obrońców, złe ustawienie pozostałych defensorów i jeden z rywali wyszedł w sytuacji sam na sam z Pondlem. Mimo asysty Chmielaka nie zdecydował się na strzał, a na odegranie do nadbiegającego partnera. Na szczęście dla naszej drużyny, to zagranie zbytnio wygoniło przeciwnika i w ostatniej chwili całą akcję skasował nasz kapitan. To pozwoliło nam wyprowadzić zabójczą kontrę. Jankowski posłał świetne prostopadłe podanie do Brysia, ten idealnie wybiegł zza obrońców i stanął oko w oko z bramkarzem miejscowych. "Brysiu" zachował w tej sytuacji zimną krew, wyminął golkipera i skierował piłkę do "pustaka". 1:0. W międzyczasie za Hołyńskiego na murawie zameldował się Glinka. W końcówce spotkania mieliśmy jeszcze dwie sytuacje na podwyższenie wyniku spotkania. Najpierw po zagraniu Brysia z lewej strony - Papiewski niemalże na pustą bramkę, uderzył nieczysto, wprost w bramkarza. W kolejnej akcji Bryś przedarł się przez dwóch obrońców, ale w ostatniej chwili piłkę spod nóg wygarnął mu bramkarz Sokoła. W końcówce gospodarze próbowali prostymi środkami doprowadzić do wyrównania, ale ich wrzutki i strzały z dystansu były dalekie od ideału. Skończyło się zatem na wygranej naszej drużyny - 1:0.
B-klasa:
Sokół Ujeździec Wielki - Tomtex Widawa Wrocław 0:1 (0:0)
Bramka: Bryś
Rozkład bramek:
0:1 - Bryś as. Jankowski (75 minuta)
Skład: Jakub Pondel (BR); Damian Brzoza (65' Maciej Adamczyk), Marcin Maciewicz, Konrad Chmielak (K), Mateusz Hołyński (75' Sebastian Glinka), Kacper Bereda (70' Robert Papiewski); Miłosz Jagodziński, Kamil Kusz; Piotr Miklas (46' Jakub Bryś), Jakub Jankowski, Tomasz Słowiński
Żółte kartki: Słowiński (10' - niesportowe zachowanie), Piotr Miklas (30' - krytyka orzeczeń sędziowskich), Jagodziński (65' - niesportowe zachowanie)
Kończymy sezon zwycięstwem i bez ani jednej porażki. Wygrana w Ujeźdźcu Wielkim łatwo nie przyszła, ale pokazaliśmy charakter. Wygrywamy grupę II wrocławskiej B-klasy z przewagą 11 punktów nad wiceliderem i możemy świętować. Po świętowaniu jednak czas na przygotowania do nowego sezonu w A-klasie, ale o tych będziemy informować na bieżąco. ;)